ASzWoj Rembertów - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  •        

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 25, wczoraj: 106
ogółem: 2 075 729

statystyki szczegółowe

Aktualności

AON REMBERTÓW 2:1 WISŁA DZIECINÓW

  • autor: Kierownik, 2014-08-31 15:12

SŁODKO - GORZKIE ZWYCIĘSTWO

 

W minioną sobotę zawodnicy AON-u Rembertów rozegrali swój pierwszy pojedynek na własnym stadionie w sezonie 2014/2015. Tym razem pogoda dopisała, słońce przez cały czas trwania zawodów z zaciekawieniem przyglądało się poczynaniom zawodników obu drużyn chociaż były momenty, zwłaszcza w drugiej połowie, że obserwując poziom ich gry zasłaniało swe promienie deszczowymi chmurami.  

Drużyna AON-u, jak przystało na gospodarzy, rozpoczęła z impetem. Próbowała prostopadłymi podaniami przechytrzyć wysoko ustawionych w linię obrońców Wisły  i stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika. Próby te jednak, choć widowiskowe i wyzwalające wiele emocji, nie przyniosły zakładanego przez trenera Pawła Kwiatkowskiego celu - szybkiego zdobycia bramki.

Efektami ataków była jednak seria rzutów rożnych dla naszej drużyny. Jeden z nich zakończył się upragnionym golem. W 15 minucie piłkę przy prawej chorągiewce kończącej boisko ustawił Grzegorz Dybcio, mocno dośrodkował w pole karne, tam kapitan naszej drużyny Krzysztof Włodarczyk skacząc bardzo wysoko popisał się wspaniałą główką kierując piłkę do siatki przeciwnika. 1:0 dla AON-u.

Zdobyta bramka uskrzydliła naszych zawodników, nie poprzestali oni na jednobramkowym prowadzeniu i próbowali podwyższyć rezultat meczu. W 30 minucie Patryk Araźny celnie dośrodkował do Grzegorza Dybcio, ten będąc z prawej strony pola karnego oddał mocny, niestety minimalnie niecelny strzał.

Co nie udało się w 30 minucie, powiodło się już 2 minuty później. W 32 minucie celnym prostopadłym podaniem Krzysztof Włodarczyk wypuścił w uliczkę bardzo dobrze spisującego się w tym spotkaniu Sławomira Lubelskiego, ten wyprzedzając obrońców Wisły dopadł do piłki i znalazł się sam na sam z bramkarzem, nasz napastnik znakomicie wykorzystał sytuację, nie dał szans golkiperowi gości podwyższając wynik meczu na 2:0.

Na ławce Wisły zapanowała nerwowa atmosfera, głośna krytyka poczynań sędziów i niesportowe okrzyki sprawiły, że arbiter spotkania w 35 minucie, przerwał na chwilę mecz przywołując do porządku sztab szkoleniowy gości.

W 36 minucie Sławek Lubelski zdecydowanym kontratakiem pociągnął akcję prawą stroną boiska, zdołał dośrodkować do Grzegorza Dybcio, a ten widząc, że bramkarz gości wyszedł z bramki próbował go przelobować, niestety piłka nie trafiła w światło bramki.

W 44 minucie meczu miała miejsce dość kontrowersyjna sytuacja. Kolejny szybki kontratak naszej drużyny zmusił bramkarza Wisły do wyjścia z własnego pola karnego i próby wybicia pędzącej w jego kierunku piłki, jego interwencja była jednak spóźniona i co najważniejsze połączona z faulem na naszym zawodniku Patryku Araźny, który przy futbolówce był dużo wcześniej. Sędzia ukarał bramkarza czerwoną kartką, jednak kiedy zorientował się, że nasz pomocnik był na, sygnalizowanej przez swojego asystenta, pozycji spalonej, wycofał się z podjętej decyzji. Wzbudziło to ogromne niezadowolenie wśród kibiców AON-u, tym razem to z ich strony w stronę sędziego popłynęła fala krytyki, z tą niecenzuralną włącznie.

Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 2:0 dla AON Rembertów.

Na drugą połowę meczu drużyna AON-u wyszła jakby odmieniona. Zginęły gdzieś wigor, walka, szybkość i zaangażowanie. Gospodarze pozwolili zamknąć się na własnej połowie skupiając główny wysiłek na grze obronnej. Zdałoby się, że ich zasadniczym zadaniem jest przetrwanie do końca meczu z satysfakcjonującym przecież wynikiem. Mimo napierających ataków przeciwnika, formacja obronna  naszej drużyny radziła sobie całkiem dobrze. Do wyróżniających się w grze obronnej zawodników należeli Marcin Urbański i Kamil Wróbel, którzy sprawnie rozbijali coraz bardziej niebezpieczne ataki Wisły.

W 65 minucie sędzia podyktował dla gości rzut wolny, tuż sprzed naszego pola karnego. Egzekutor przewinienia, zawodnik Wisły, nie dał żadnej szansy naszemu bramkarzowi, celnym uderzeniem posłał piłkę dokładanie w okienko bramki zmieniając wynik meczu na 2:1.

Kolejną groźną akcję zawodnicy z Dziecinowa przeprowadzili w 70 minucie, zawodnik Wisły znalazł się sam na sam z naszym golkiperem i potężnym uderzeniem próbował wyrównać wynik spotkania. Tym razem parada Adama Liberskiego, który końcówką palców wybił strzał ponad poprzeczkę, uratowała nas przed stratą bramki.

Pod koniec spotkania drużyna AON jakby przebudzała się z letargu, akcje przeniosły się na połowę gości. W 85 minucie Jacek Mierzejewski otrzymał w polu karnym podanie, bez zbędnej zwłoki uderzył w kierunku bramki lecz piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką przeciwnika.

Przysłowiową kropkę na „i” mógł postawić Grzegorz Dybcio, który w 90 minucie, praktycznie od połowy boiska, samotnie szarżował na bramkę przeciwnika. W polu karnym zdołał jeszcze ograć obrońcę i oddać strzał – szkoda, że w słupek.

AON Rembertów – Wisła Dziecinów 2:1

Niestety w parze z dobrą i ambitną postawą naszych zawodników nie szło kulturalne i sportowe zachowanie niektórych naszych kibiców. W trakcie meczu na murawę wrzucone zostały serpentyny. Spowodowało to, że arbiter zmuszony był do przerwania meczu oraz zwrócenia uwagi służbom porządkowym.

Skandaliczne zachowanie niektórych kibiców miało miejsce po zakończeniu spotkania. Grupa młodzieży (w tym nasi dwaj młodzieżowi zawodnicy!!!) otoczyła zespół sędziowski domagając się wyjaśnień dotyczących anulowania przez niego czerwonej kartki. Sędziowie czując się zagrożeni zażądali szybkiej reakcji organizatorów meczu.

Czarę goryczy przelał incydent związany (o zgrozo!!) również z naszym zawodnikiem. Pan Jarosław Ch. (podczas tego spotkania kibic) zachowywał  się w sposób wskazujący na spożycie dużej ilości alkoholu,  absolutnie niecenzuralnie obrażał sędziów, którzy w asyście służby porządkowej oraz przedstawiciela klubu schodzili z płyty boiska. Na domiar złego w ich kierunku rzucił niedopitą butelką piwa, która przeleciała tuż obok głowy kierownika drużyny i roztrzaskała się kilkadziesiąt centymetrów od asystenta sędziego. Po meczu, kompan Jarosława Ch., kilkakrotnie uderzył jednego z młodych kibiców naszej drużyny. Wszystko to działo się na oczach pozostałych kibiców, niektórzy z nich na stadion przybyli z dziećmi i wnukami. Nasuwają się wątpliwości czy takie zachowanie zachęci ich do dalszego wspierania klubu.   

Zaistniałe sytuacje zostały opisane w protokole sędziowskim. Grozi to walkowerem lub co najmniej karą finansową dla drużyny AON.

Zapraszamy wszystkich miłośników Naszej Drużyny do wspierania jej wysiłków, przychodzenia na mecze i kibicowania jej zmaganiom, ale w sposób kulturalny, jest to bardzo potrzebne, wręcz niezbędne drużynie dla jej właściwego funkcjonowania.                                      

Skład drużyny: Liberski Adam (1),  Araźny Patryk (14), Choiński Arkadiusz (17) /od 65 min. Łubiarz Damian (18)/,  Dybcio Grzegorz (10), Lubelski Sławomir (16) /od 55 min. Sawicki Robert(9)/, Mierzejewski Jacek (3), Szacherski Arkadiusz (7), Urbański Marcin (2),  Włodarczyk Krzysztof (6) /kapitan/, Wróbel Mariusz (4), Wróbel Kamil (8).

Bramki: Krzysztof Włodarczyk (15 min.), Lubelski Sławomir  (32 min.)

Asysty: Dybcio Grzegorz (1 bramka), Krzysztof Włodarczyk (2 bramka)

Zawodnik meczu: Krzysztof Włodarczyk (6)

Żółte kartki: Wróbel Mariusz (77 min.), Łubiarz Damian (88 min.), Dybcio Grzegorz (89 min.)

Zdjęcia do galerii: Łukasz Wiśniewski (lwisniewski.pl)


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [459]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Najnowsza galeria

Huragan II Wołomin - ASzWoj
Ładowanie...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.